Dighinala, Merum, Gonjopara
Rano koło hotelu przejeżdżają dwa vany z samymi białasami burząc moje poczucie bycia gdzieś daleko. Najbliższy autobus do Langadu jest za jakieś 1,5h, jadę do Dighinali, gdzie poza bazarkiem nic nie...
View ArticleMahalchhari
W połowie drogi z Khagrachhari do Rangamati jest miasteczko Mahalchhari. Jeep, który mnie tam wiezie jest w stanie pomieścić 30 albo i więcej osób, kilka osób w środku, kilka na dachu, kilka...
View ArticleRangamati
Rano mój ochroniarz przyznaje się, że jest agentem CIA (bengalskiego). Jego zadaniem jest łazić po miasteczku i obserwować. Inny jego ziomal spotyka mnie na dworcu autobusowym i pilnuje, żebym...
View ArticleRangamati, Kaptai Lake
Kilka fotek sztucznego bajora. Zostało utworzone jakieś 40 lat temu, mieszkający na jego dawnym terenie ludzie zostali przesiedleni, ale niektórzy zabrali ze sobą nazwę wsi, w której mieszkali...
View ArticleKaptai, Chitmorong
Rano spóźniam się na łódkę, jadę do Kaptai autobusem. A ściślej do Baraichhari, a dopiero stamtąd rikszą do Kaptai. Przy bazarku jest prosty hotel Tristar (Tri Star? Three Stars?) za 100Tk. Oczywiście...
View ArticleBandarban, Balaghata
Droga do Bandarbanu długa i kręta, na granicy z Rangamati District pierwszy checkpost gdzie tylko spisują dane, ale jakieś 10km przed Bandarbanem zaczyna się problem. Jest tu kolejny checkpost, gdzie...
View ArticleRoangchhari i okolice
W Chittagongu spędzam prawie 24h tylko po to, żeby w 5 minut zdobyć permit. Dla potomnych – Chittagong Divisional Commisioner, Chatteswari Road, nic trzeba mieć poza paszportem, żadnych kser, zdjęć...
View ArticleRuma Bazar
Po dwóch godzinach jazdy autobusem do Rumy (pierwszy autobus o 8.30, po co ja się zerwałem o 5ej…) zatrzymujemy się gdzieś w jakiejś wiosce, która na Rumę mi nie wygląda. Ktoś mnie ciągnie po schodkach...
View ArticleRuma, Kokhonchhari, Bandarban i okolice
Wioska, gdzie następuje przesiadka z autobusu na łódkę i odwrotnie nazywa się Kokhonchhari. W drodze powrotnej mamy napęd na 2 kijki, do tego płyniemy z prądem więc trwa to godzinę krócej niż do Rumy....
View ArticleBandarban densszoł – Dhaka
Chwilę przed hotelowym checkoutem, stwierdzam, że siedzieć tu jeden dzień dłużej mi się nie chce, na wiochę gdzieś na nizinach też na razie nie mam ochoty, jadę do Dhaki. Ileż to razy wystrychnąłem na...
View Article
More Pages to Explore .....